Hotel w beczkach

Niezwykłe hotele są chyba jednym z najczęściej opisywanych pomysłów na biznes. Mieliśmy już hotel z łóżkami w tubie, hotele z lodu, z domkami na drzewie. Czas na hotel w… beczkach po winie.

Na pomysł otwarcia takiego niezwykłego hotelu wpadli Holendrzy. Hotel znajduje się w niewielkim miasteczku Stavoren i nosi nazwę De Vrouwe. Właścicielem jest biznesman, Bauke Kolk. Jak twierdzi, ten niecodzienny pomysł na biznes pojawił się w jego głowie zupełnie przypadkiem. Jeden z jego przyjaciół, widząc duże beczki po winie powiedział, że są tak ogromne, że spokojnie można w nich spać. Kolk stwierdził „czemu nie?” i zamontował w beczkach drzwi, a do środka wstawił łóżka.

Beczki, w których znajdują się pokoje hotelowe mają pojemność 14 tysięcy litrów i naprawdę były wcześniej wykorzystywane do przechowywania wina. Do dziś wewnątrz każdej z nich unosi się charakterystyczny zapach tego trunku. Pokoje, urządzone w beczkach wyglądają raczej jak małe domki wczasowe niż jak luksusowe, hotelowe pokoje. W każdej beczce mieszczą się dwa łóżka, nocne szafki, radio i telewizor. Do pokoju przynależy także łazienka z prysznicem, dobudowana już poza beczką oraz część „salonowa” z krzesłami i stołem, także dobudowana osobno. Wszystkie niezwykłe pokoje mają także małe okienka, wpuszczające nieco światła do wewnątrz.

Ogromną zaletą beczkowego hotelu jest to, że położony jest w pięknej okolicy, tuż nad przystanią jachtową. Nic więc dziwnego, że w beczkach kwaterowani są na ogół miłośnicy żeglarstwa. Im zresztą niezbyt przeszkadza mała powierzchnia pokoju, bo przyzwyczajeni są przecież do sypiania w kajutach, które także nie są zbyt wielkie. Zainteresowanie hotelem jest tak wielkie, że właściciel planuje rozbudowę o kolejne 12 beczkowych apartamentów.

W Polsce podobne warunki oferuje „Owczarnia” położona na Kaszubach. I choć trudno nazwać ją hotelem – to bardziej gospodarstwo agroturystyczne – to można tu aktywnie spędzić czas i wypocząć. Baza przyjmuje jednorazowo aż 300 osób, z czego 100 to łóżka umieszczone właśnie w beczkach po winie, pochodzących z XIX wieku.

Takie nietypowe hotele wciąż cieszą się ogromnym zainteresowaniem ze strony turystów – bo to ciągle coś nowego, innego od warunków, jakie mamy na co dzień. Dlatego hotel inny niż wszystkie to kosztowna, ale opłacalna inwestycja.