A teraz idziemy na jednego…
Data publikacji: 2020-06-12 16:27:29 | ID: 6525836301675 |
Są takie biznesy, na których zawsze można zarobić – niezależnie od sytuacji gospodarczej kraju czy mody lub innych uwarunkowań. Do takich należą na przykład wszystkie firmy z branży ślubnej oraz restauracje. Bo jeść i pobierać się będziemy przecież zawsze. Dlatego właśnie połączenie ślubu i restauracji, czyli dom weselny, może być biznesowym strzałem w dziesiątkę!
Specyfika domu weselnego polega na tym, że organizowane są w nim tylko przyjęcia – w sezonie ślubnym, a więc od czerwca do października, głównie wesela, a poza sezonem także przyjęcia komunijne, rocznicowe, urodzinowe, firmowe, sylwestrowe i inne. To sprawia, że pracownicy domu weselnego mają zajęcie tylko w weekendy, a co za tym idzie – właściciel zarabia tylko w weekendy, a więc musi zarobić tyle, by utrzymać interes przez resztę tygodnia i te miesiące w roku, w których nie ma zbyt wielu imprez.
Już na samych przyjęciach weselnych można zarobić bardzo dużo. Jeśli mamy salę, która pomieści 100 gości, a za każdego policzymy 190-230 złotych (takie są obecnie ceny w domach weselnych, podawane „od talerzyka”), zarobimy nawet 23 tysiące w jeden weekend. Oczywiście ta kwota to przychód a nie dochód – musimy od niej odliczyć koszt zakupu jedzenia oraz obsługi, ale marże w tej branży są na tyle wysokie, że każda kolejna impreza to duży zysk. Na tyle duży, że na zwrot inwestycji możemy liczyć już po jednym sezonie – przy założeniu, że będziemy mieć na tyle dużo chętnych, by zapełnić wszystkie weekendy.
A koszt inwestycji w otwarcie domu weselnego nie należy do najmniejszych. Trzeba wybudować lub odkupić lokal, który następnie powinno się przystosować do warunków Sanepidu i odpowiednio wyposażyć. Wyposażenie to nie tylko stoły, krzesła i dekoracje, ale przede wszystkim wyposażenie kuchni, które kosztować będzie najwięcej. Dlatego na początku działalności musimy liczyć się z wydatkiem około 500 tysięcy złotych.
Gdy już wyremontujemy i przygotujemy dom weselny na przyjęcie pierwszych gości, musimy postarać się o dobrą reklamę. Niewiele pomogą ulotki i plakaty – w branży ślubnej największą moc ma reklama przekazywana z ust do ust. Dlatego zacząć możemy od zaoferowania usług znajomym lub rodzinie – jeśli będą zadowoleni, z pewnością przekażą pozytywne opinie swoim przyjaciołom. Dobrze jest także spróbować się czymś wyróżnić spośród innych sal weselnych – na przykład postawić na tematyczny wystrój, oryginalną kuchnię lub po prostu przystosować salę do dużych przyjęć. Bo i ile dużo jest w Polsce sal małych i średnich, o tyle trudno jest znaleźć dom weselny na 200 osób. Jeśli uda nam się znaleźć niszę dla siebie w ślubnym biznesie, możemy liczyć na duże zarobki przez wiele lat.
Twoja ocena przykładu: Dokonaj oceny przyciskiem |
Pomysł na biznes w postaci domu weselnego wydaje się obiecujący, ponieważ opiera się na stałych potrzebach społecznych i oferuje potencjalnie wysokie marże. Działalność ta jest jednak obarczona znacznym ryzykiem, głównie z powodu bardzo wysokich kosztów inwestycji początkowej oraz dużej sezonowości, która koncentruje przychody głównie w weekendy od czerwca do października. Kluczowe dla powodzenia projektu jest zatem zapewnienie pełnego obłożenia w sezonie, a także dywersyfikacja oferty poza nim, co pozwoli utrzymać płynność finansową. Długoterminowy sukces zależy od zbudowania silnej reputacji, opartej na marketingu szeptanym, oraz od znalezienia swojej niszy rynkowej.
library_books Szkoła gotowania » | |
library_books Dieta do domu » | |
library_books Kot w toalecie » |