Interaktywna restauracja

Idąc na obiad do restauracji spodziewamy się miłej atmosfery, sprawnej i szybkiej obsługi oraz smacznych dań. Jednak czasami zdarza się, że kelnerzy pomylą się w zamówieniu, a czas oczekiwania na potrawę wydłuża się w nieskończoność. Aby uniknąć podobnych nieprzyjemnych sytuacji stworzono system E la Carte, dostępny już w niektórych restauracjach.

Klienci restauracji z pewnością choć raz doświadczyli pomyłki w zamówieniu czy długiego czasu oczekiwania na kelnera lub rachunek, co ma szczególne znaczenie podczas szybkiego lunchu w trakcie pracy. Często, wybierając się na rodzinny obiad nie wiadomo jak zabawić dzieci zanim zostaną podane posiłki. Niektóre lokale oferują specjalne kąciki dla najmłodszych z malutkimi stoliczkami, kredkami i zabawkami, ale później bardzo ciężko jest zagonić ich do jedzenia. W odpowiedzi na te trudności stworzono system, który już z powodzeniem działa w kilku amerykańskich restauracjach, a istnieje duże prawdopodobieństwo, że wkrótce podbije branżę gastronomiczną w innych państwach.

Mowa o E la Carte, czyli tabletach wyposażonych w specjalne aplikacje i urządzenia, dostosowane do obsługi klientów restauracji. Są one dostępne na każdym stoliku i oferują cztery podstawowe funkcje: pozwalają złożyć zamówienie, oferują przeróżne gry, umilające czas oczekiwania na dania, umożliwiają dokonanie szybkiej płatności i wyrażenia opinii o restauracji. Szereg dodatkowych narzędzi sprawia, że to rozwiązanie jest niezwykle funkcjonalne. W łatwy sposób wprowadzamy liczbę osób, które będą zamawiać posiłki oraz czy któraś z nich jest alergikiem. Następnie na ekranie pojawia się menu podzielone na standardowe części, jak przystawki, zupy, dania główne i desery. Można dowolnie zmieniać kartę dań i wprowadzać dodatkowe kategorie, np. dania wegetariańskie czy sezonowe. To zdecydowanie obniża koszty prowadzenia restauracji, bo przy standardowym rozwiązaniu niezbędna byłaby zmiana karty lub wydrukowanie dodatkowych stron.

Pomysłodawcy E la Carte twierdzą, że dzięki możliwości przeglądania zdjęć potraw w trakcie wybierania pozycji z menu, klienci z reguły zamawiają o 10% więcej niż w standardowych restauracjach, co w skali roku daje znaczne zyski. Ponadto w tabletach mogą być wyświetlane informacje o okolicy a nawet płatne reklamy partnerów biznesowych, co będzie generowało dodatkowe przychody. Ciekawa jestem czy pomysł przyjmie się w Polsce. Uważam, że jest innowacyjny i interesujący oraz zupełnie nie wyklucza pozbycia się standardowej obsługi, a jest jedynie jej uzupełnieniem. Pierwszy taki lokal w Polsce został niedawno otwarty w Krakowie i cieszy się dużą popularnością.