Klub z muzyką dla każdego
Data publikacji: 2020-06-12 16:00:16 | ID: 6525836300e15 |
Stare przysłowie mówi, że ilość osób przekłada się na liczbę gustów. Myślisz o własnym klubie muzycznym, dyskotece? Z dzisiejszego artykułu dowiesz się, jakim tropem podążać, by nie spalić świetnie zapowiadającego się interesu już na starcie.
Łaska klienta na pstrym koniu jeździ
Dobra lokalizacja jest kluczem do zdobywania klienteli. Dzięki dobremu położeniu, można zdobywać duży procent klientów „z przypadku”. Znamienne jest to, że największe dyskoteki są umiejscowione na obrzeżach miast, lub po prostu po wsiach. W takich przypadkach istotną rolę zaczyna odgrywać renoma klubu. I tutaj pojawia się pewna reguła, od której rzadko występują odstępstwa. Każdy większy klub, dyskoteka wcześniej czy później przestają być rentowne. Duża konkurencja, wysokie koszty wynajmu lokalu powoli pogrążają właścicieli, którym pozostaje liczyć na łaskę kapryśnego klienta. Czasem bywa tak, że czas klubu średniej klasy po prostu mija i zwyczajnie przestaje być on modny. Dlatego ważne jest, by zaproponować odwiedzającym coś więcej niż zwykłą, dennej jakości „tancbudę” skazaną na porażkę.
Po 1 muzyka, po 2 klimat
Wystrój lokalu jest sprawą drugorzędną, co nie znaczy, że nieważną. Dobre nagłośnienie, mini scena, itp. to podstawa. Dużo zależy od tego, jakie widzimy przeznaczenie dla naszego lokalu. W przypadku dyskoteki ma być głośno i kolorowo, w przypadku klubu muzycznego – kameralnie i przytulnie. Najbardziej istotną sprawą jest muzyka. W 90% przypadków dyskotek i klubów dominują tzw. hity z radia, tymczasem wiadomo, że muzyka dla mas na dłuższą metę się nie sprawdza. Jak to robią najlepsi? Od trzech lat klub studencki „Kreślarnia” z Koszalina wygrywa ranking na „Najlepszy studencki klub w Polsce” organizowany przez magazyn „Dlaczego?” wespół z innymi mediami. Mocną stroną małego, koszalińskiego klubu jest właśnie muzyka, która serwowana jest w tematycznych porcjach, dzięki czemu każdy znajdzie coś dla siebie. Przykładowy tydzień imprez w klubie wygląda następująco:, Wtorek – przeboje rockowe z ostatnich lat, rytmy reggae, Środa – Disco polo, Czwartek – muzyka lat 90 i współczesne przeboje, Piątek – koncerty, imprezy tematyczne z muzyką elektroniczną, Sobota – muzyka lat 60-90. Po programie można się zorientować, że w zasadzie wszyscy znajdą coś dla siebie, klub z powodzeniem działa w cyklu pełnego tygodnia co także jest praktyką rzadko stosowaną. Częścią działalności „Kreślarni” jest organizowanie koncertów z prawdziwego zdarzenia (klub jest mały, ale posiada mini – scenę). Klub prosperuje na tyle skutecznie, że jest w stanie zaproponować studentom darmowe bilety wstępu, co w dużej mierze sprawia, że posiada już stały trzon klienteli w konkretnej grupie wiekowej.
Oczywiście, złota recepta na sukces nie istnieje. Warto jednak się zastanowić, czym zdobyć klienta – muzyką, promocjami na barze, koncertami? Jedno jest pewne – kopiowanie kolejnej dyskoteki, będącej kalką działalności konkurencji niekoniecznie będzie dobrym pomysłem.
Twoja ocena przykładu: Dokonaj oceny przyciskiem |
Pomysł na klub muzyczny jest obarczony wysokim ryzykiem, ponieważ konkurencja na rynku jest duża, a stałe koszty działalności bywają przytłaczające. Zamiast polegać wyłącznie na nietrwałej popularności radiowych hitów, warto postawić na zróżnicowaną ofertę muzyczną, która jest kluczem do zbudowania lojalnej klienteli. Wprowadzenie tematycznych wieczorów, dedykowanych konkretnym gatunkom lub dekadom, pozwala przyciągać różne grupy gości w ciągu całego tygodnia, zapewniając stały ruch. Dodatkowe atuty, takie jak koncerty na żywo czy atrakcyjne promocje, wzmacniają pozycję lokalu i wyróżniają go na tle innych.