Quadem w miasto

Te małe, czterokołowe pojazdy jeszcze kilka lat temu oglądaliśmy tylko w telewizyjnych relacjach z rajdów terenowych. Dziś możemy spotkać je także na ulicach. A skoro jest popyt na jazdę na quadach, to może to być całkiem niezły pomysł na własny biznes.

Jazda quadem to świetna rozrywka nie tylko dla pasjonatów motoryzacji, ale także dla całych rodzin z dziećmi, które zwłaszcza w okresie wakacji chętnie korzystają ze wszystkich atrakcji tego typu. Żeby prowadzić quad i jeździć nim po specjalnie wyznaczonym torze nie trzeba mieć prawa jazdy ani żadnych umiejętności – wystarczy krótkie szkolenie z obsługi maszyny, które na miejscu przeprowadzi instruktor. Dlatego właśnie specjalne, mniejsze pojazdy tego typu prowadzą z powodzeniem nawet kilkuletnie dzieci.

Żeby zarobić na tej modzie na quady, trzeba mieć przede wszystkim kilka pojazdów. Na początek wystarczy pięć – dobrze, jeśli choć jeden jest mniejszy i nadaje się do prowadzenia przez dzieci. Decydując się na zakup quadów musimy zastanowić się, czy stawiamy na tanią rozrywkę dla mas (wtedy możemy kupić zdecydowanie tańsze, ale słabsze pojazdy od chińskiego producenta, np. Kymco), czy też chcemy dostarczyć rozrywki i adrenaliny pasjonatom tego sportu i zapewnić im wysokiej klasy sprzęt (wówczas lepiej stawiać na maszyny, które poradzą sobie nie tylko na łatwym torze, ale także na terenach błotnistych i górzystych, na przykład quady Yamaha Grizzly). Ale sam sprzęt to nie wszystko – nawet jeśli mamy najlepsze maszyny, ale nie dysponujemy terenem do jazdy, nie osiągniemy sukcesu. Możemy oczywiście prowadzić tylko wypożyczalnię pojazdów, ale wówczas raczej trudno o zdobycie stałych klientów, zainteresowanych przygodą. Znacznie większym zainteresowaniem cieszą się firmy, które oprócz możliwości wypożyczenia quada, oferują także teren, na którym można go będzie wykorzystać. Jeśli dysponujemy tylko kilkoma hektarami, możemy urządzić tor do jazdy quadem, ale jeśli mamy do dyspozycji kilkadziesiąt hektarów zróżnicowanego terenu (pagórki, lasy, łąki, bagna itp.), możemy zaoferować klientom naprawdę ciekawe trasy do jazdy terenowej.

Czy na tym biznesie można zarobić? Tak, ale najpierw trzeba sporo zainwestować – same pojazdy kosztować mogą od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy złotych. Ale jeśli zadbamy o dobrą reklamę i zainteresujemy wielu klientów – zarobek może być ogromny. Wypożyczenie quada na godzinę kosztuje od ok. 150 zł (jazda po torze) do ok. 400-500 zł (quady Yamaha, jazda w terenie z instruktorem).